środa, 13 marca 2013

8 marca - czyli po 5 tygodniach ćwiczeń

Wiadomo, że są dni załamania, gdy czuję, że efekty są marne i gdy ze spodni wyskoczy mi coś takiego:
ogólnie nie mam poczucia, bym jakoś mocno leciała na wadze i w obwodach. Na zdjęciach z imprezy z okazji dnia kobiet wyglądam wręcz "papuśnie".

no ale konkrety:

8. 03. 2013
waga - 49,7 kg
wymiary:
84/88/63,5-64/95/31/50/32/32/20/73


Podsumowując, żeby samej sobie uświadomić efekty - ubyło mi:
w biodrach - 2cm
w talii - 3-3,5 cm
w udach - 1 cm
w boczkach - 5 cm
zatem są efekty. Są dni gdy w talii mam więcej i w boczkach, ale liczy się pomiar sobotni.

Wczoraj wieczorem waga pokazała 49,4 kg! Wieczorem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz