sobota, 16 lutego 2013

Pierwsze efekty

Dzisiaj zrobiłam ważenie i pomiary. Waga z 50 skoczyła do 50,5 kg, niektóre obwody wzrosły, niemniej te, o które chodzi mi najbardziej - talia i boczki - zaczęły spadać. Co prawda ćwciczę dopiero 2 tygodnie, bo ten pierwszy ciężko uznać za taki treningowy z czystym sumieniem - były tylko 3 treningi. Niemniej widzę już efekty na brzuchu, wygląda znacznie lepiej.

Pomiary z 8.02. 2013
piersi/biodra/talia/ramiona/szyja/udo/kolano/łydka/kostka/boczki na wysokosci pępka
84/90/67/95/31,5/51/33/33/20/78





Pomiary z dnia dzisiejszego :
85/90/65,5/96/31/52/32/33/20/75





Dzisiaj chyba nie uda mi się ćwiczyć - na 17 idę na imieniny do babci, póki co pracuję, do 14.20, muszę zrobic zakupy i posprzątać mieszkanie. Zatem niedziela musi być treningowa bezwzglednie.

czwartek, 14 lutego 2013

Każdy dzień jest walką!

Od prawie 3 tygodni ćwiczę. Pierwszy tydzień był lekki, tylko 3 treningi. W zeszłym tygodniu podniosłam poprzeczkę i codziennie trenowałam, prócz niedzieli. Starałam się to robić rano, przed sniadaniem i szło fajnie. Pod koniec tygodnia 2 razy zrobiłam 2 treningi. W tym tygodniu zwiększyłam wysiłki. Ćwiczę codziennie rano o 5, żeby zdążyć przed pracą, tylko 1 dzień odpuściłam, plus codziennie walczę wieczorem.
Mój trening od zeszłego piątku:
piątek - Ewa Chodakowska skalpel II i szok trening - łacznie 70 minut
sobota - Cindy Crawford Nowe Wyzwanie 70 minut plus godzina ćwiczeń na piłce
niedziela - odpoczynek
poniedziałek - rano Ewa Chodakowska "Totalna metamorfoza", po południu Ewa Chodakowska "Turbo spalanie"
wtorek - po południu Ewa Chodakowska skalpel II i szok trening - 70 minut
środa - rano "Totalna metamorfoza",  wieczorem Cindy Crawford Nowe wyzwanie 70 minut

Mimo, że jem mniej, zmiast kolacji pije białko, nie jadam pieczywa i się katuje - nie widzę efektów. Waga nie maleje, ani obwody, poza tym że w boczkach ubyło 2 cm. Brzuch ładniej wygląda, ale czuję się cięższa i większa... Wiem, że na poczatku tak jest, ale niech się coś wreszcie ruszy! Bo zaczynam się wkurzać, gdyż chciałam mieć efekt powalający na swoje imieniny, a to już w przyszły piątek.
Motywator: Jennifer Nicole Lee - ważyła kiedyś 90 kg i tak się wyrzeźbiła. Podziwiam!