wtorek, 27 marca 2012

Zdrowie i kondycja

W kwestii zdrowia najgorsze jest to, że po scenach z Teoretykiem znowu zaczęłam palić papierosy. No i tak sobie palę od 24 listopada. Dzisiaj jest właśnie ten dzień, w którym postanawiam rzucić. Nie paliłam jeszcze ani 1 sztuki i mam nadzieję, że tak zostanie.Przypuszczam, że będzie mi trudno, bo ostatnio paliłam naprawdę dużo.

Wczoraj postanowiłam skontrolować swoje wymiary. Szczerze mówiąc, jestem miło zaskoczona. Od wakacji ćwiczyłam kilkanaście razy, może kilkadziesiąt, ale niesystematycznie, miałam długie przerwy i obecnie nic nie robię od kilku tygodni. Muszę wreszcie opublikować tabelkę z wymiarami, bo ciągle tylko o tym wspominam, a nawet jej nie zrobiłam (w pracy nie mam jak). W każdym razie ważę 47,00 kg o poranku, a to jak na dzień, góra dwa przed okresem jest bardzo dobrym wynikiem. Jeśli chodzi o wymiary są niewiele gorsze niż te, po zeszłorocznych stałych ćwiczeniach na ostro. Krótko mówiąc udało mi się utrzymać efekt i jestem z siebie dumna. Waga i wymiary są stałe od niemal roku. Dlatego teraz przypuszczę szturm, by coś tam jeszcze poprawić. Jeśli chodzi o odżywianie, staram się jeść mądrze, wiadomo, że czasem wpadnie jakiś fast food, jakieś nocne obżarstwo, ale wszystko w granicach normy. Teraz muszę zwiększyć czujność, bo rzucając palenie mogę się trochę zdziwić. Wczoraj odebrałam swoje wyniki - są bardzo dobre. Czyli taka dieta mi sprzyja, bardziej niż objadanie się.

Teraz, zamiast w tabeli, tutaj umieszczę wymiary. Dla porównania będą to wymiary z 2001 roku, gdy byłam mega zgrabna, z kwietnia zeszłego roku, gdy zaczynałam ćwiczyć, z czerwca gdy osiągnęłam cel i z wczoraj.

2001/04.2011/06.2011/03.2012
piersi: 81/86/83/81
biodra: 83/91/86/86
talia: 60,5/69/62/63
ramiona: 94/101/96/94
szyja: 30/32/31/31
udo: 45/53/48/48
kolano: 32/34/32/33
łydka: 30/34/32,5/32
kostka:19/21/21/21
boczki: nie miałam/80/73/73

Ja tak patrzę to w ciągu 11 lat zmieniły mi się trochę proporcje - zaczynam tyć od pasa w dół i te właśnie partie zamierzam rzeźbić. Skoncentruję się na wyszczupleniu ud, talii, bioder i pobyciu się boczków. No i troszkę wysmuklic trzeba ramiona.

Mam nowy program ćwiczeń. Autorką jest Ewa Chodakowska, guru jeśli chodzi o ćwiczenia. Mam takie zdanie, jak ona, że sama dieta to za mało, że najważniejsze są ćwiczenia. Póki co mam tylko jeden jej trening, który był w jakiejś gazecie, ale teraz Shape wypuszcza płyty z jej ćwiczeniami, więc będę wyposażona. To, plus moje sprawdzone zestawy i będę mega zgrabna latem. Tak zamierzam.