wtorek, 23 kwietnia 2013

Zmiana

8.02 vs 20.04



Inspiracje

Takie brwi są mega:


 Figura:

 Włosy:






2 kolejne pomiary

13. 04.

waga: 47,4 kg - przed okresem
biust/biodra/talia/ramiona/szyja/uda/kolano/łydka/kostka/boczki
83/86,5/62/93,5/30/48,5/31,5/30/19,5/71,5




20.04.2013
waga - 47,5 kg
83/86,5/62/93/30/48/31,5/30,5/20/71,5






Jest git, waga mnie nie obchodzi. Boczki znikają, choć jeszcze dużo pracy przede mną.

Dietowo się trzymam bez grzechów prawie, zero słodyczy i innych takich. Good girl.  Wczoraj jadłam łososia i doszłam do wniosku, że muszę częściej jeść ryby.

niedziela, 7 kwietnia 2013

Niedziela - podsumowanie tygodnia, wyniki pomiarów

Moja piątkowa kolacja wyglądała tak:

Wczorajsze poranne pomiary były zadowalające.

6.04.2013 r
waga : 47,1 kg - więc 0,5 kg do pełnego efektu
pomiary:
piersi/biodra/talia/ramiona/szyja/uda/kolano/łydka/kostka/boczki
82,5/87/62/94/30/49/31,5/31/20/71,5-72



Wczorajsze menu:
śniadanie - owsianka
przekąska - migdały i jabłko
obiad - makaron z serem kozim, papryką i oliwkami - makaron z pełnego ziarna, smażone na zaledwie 2 łyżkach oliwy z oliwek:



Wieczorem były grzechy - 3 gałki lodów w kinie - ale wybrałam sorbety i 2/3 hot doga - rezta poszła w kosz, zatem w obliczu całego dnia nie było źle.

Trening wczorajszy to spalanie i modelowanie Ewy + pilates - oba zestawy Kill muffin top. Plus sprzątanie całej chaty, więc bilans ok.

piątek, 5 kwietnia 2013

Piąteczek :-)

Wczoraj na kolację jednak zjadłam "coś". Konkretnie grzech - lody - 4 gałki. Potem 2 plasterki mozzarelli i malutkiego pomidorka, jako capresse.

Dzisiaj rano naturalnie był trening - Totalna metamorfoza Ewusi i oba zestawy pilates na boczki - kill muffin top, + ćwiczenia Ewy na brzuch - 3x taki zestaw:

https://www.youtube.com/watch?v=kRYCiQLoj68

Po ćwiczeniach mam zakwasy, a mój brzuszek rano wygladał tak:




Czyli coraz lepiej, widać jakieś mięśnie.

Menu piątkowe :
śniadanie - tradycyjnie owsianka - z owoców banan1/2, 2 truskawki i 8 malin. Mniam.
przekąska - jabłko.
obiad - pierś kurczaka smażona bez tłuszczu, miska sałatki z kapusty itd, plus mała łyżka ziemniaków, albo i mniej.
przekąska - 9 migdałów + garstka żurawin
podwieczorek - krem z pomidorów i gruszek - czyli samo zdrowie.
Na kolację zjem  sałatkę:

Skład:
sałata lodowa
1 pomidor
szynka szwarcwaldzka w cienkich plastrach
feta
suszone śliwki kalifornijskie
zielony ogórek
prażone migdały
sos:
¼ szklanki oliwy z oliwek
1 łyżeczka musztardy
sól i pieprz
1 łyżka octu balsamicznego
3 krople soku z cytryny

I na dzisiaj koniec :-D

Inspiracje wow!