środa, 19 października 2011

Podsumowanie dnia

Obiad - kurczak po meksykańsku mała porcja plus mała porcja kurczaka w sosie ziołowo-śmietanowym, gdyż dziś dzieliłam się obiadem z Pipem
Deser - pół princessy kokosowej. Grzech. Córka mi dała, głupio mi było odmówić.

Potem może zjem filiżankę zupy, bo pięknie pachnie.

Mam większe boczku, 64-65 cm w talii i ważę 48 kg wieczorem, nie wiem ile rano. Ech..

Dziś będę robić maseczkę z aspiryny. Muszę się doprowadzić do ładu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz